środa, 29 listopada 2017

Jak i kiedy dokarmiać ptaki?

Wszyscy pomału szykujemy się do zimy. Przyroda też. Rośliny zielne obumarły i ten niesprzyjający czas przeżywają w postaci nasion, bulw, cebul lub kłączy. Ptaki odleciały w cieplejsze zakątki, płazy przeszły w stan hibernacji .... itd. .. itd..... Ale tym zwierzętom, które nas nie opuściły bądź nie "zasnęły" musimy podczas srogiej, mroźnej zimy pomagać.
Jako mieszkańcy dużego miasta możemy mieć problem z dokarmianiem większych,leśnych ssaków. Ale z leśnymi czy parkowymi ptakami .... nie ma problemu. Musimy tylko to robić bardzo rozsądnie.
Po pierwsze musimy zacząć od posiadania odpowiedniego karmnika. Można zakupić gotowe w różnych sklepach ogrodniczych bądź poprosić tatę i wspólnie takie wspaniałe dzieło wykonać. Na pewno w internecie znajdziecie wiele inspiracji na te bardziej złożone konstrukcje, ale tez bardzo proste, nawet z naturalnych materiałów.
Następnie ten karmnik musi być odpowiednio zawieszony, a więc na takiej wysokości aby np. koty osiedlowe się do niego nie dostały i nie za blisko okna (szyby), aby ptak w nie nie uderzył. Poza tym rozmiar karmnika musi pasować do wielkości ptaszków.
A jakie ptaszki mogą do nas zaglądać?
Warto je znać, bo od tego będzie zależał rodzaj karmy jaką zastosujemy.

Oto nasi goście w karmnikach.

dzwoniec - samiec


gil

grubodziób

jemiołuszka

jer

kos - samica

kos - samiec

kowalik

kwiczoł

mazurek

sikora bogatka

sikora modraszka

trznadel


zięba
wróbel
(zdjęcia: www.ptakipolski.pl)

Jeśli już zdecydujemy się na zimowe dokarmianie ptaków - róbmy to regularnie. Ptaki szybko przyzwyczajają się do takiego źródła pokarmu i dłuższe przerwy w dostarczaniu im pożywienia mogą być dla nich niebezpieczne.

Kiedy zacząć dokarmiać patki?
Jeszcze nie teraz. Dopóki nie ma śniegu i mrozu ptaki mają pod dostatkiem pokarmu. Są na drzewach, krzewach jeszcze owoce, nasiona..... To im na razie wystarczy. Dokarmianie zaczynamy z początkiem mrozów i musimy to robić nieprzerwanie aż do wiosny.

Czym karmić ptaki?

Do karmienia ptaków używamy tylko naturalnych produktów - nie przetworzonych przez człowieka! 
W sklepach bez trudu zdobędziemy kasze, zboża, płatki owsiane, ziarna słonecznika, konopi, dyni, orzechy, suszone owoce oraz gotowe mieszanki nasion dla dzikich ptaków.
Dla wielu ptaków przysmakiem jest tłuszcz zwierzęcy (słonina lub łój), a także zalane roztopionym tłuszczem nasiona i orzechy - tzw. zimowe kule. Pamiętajmy jednak, aby słonina nie wisiała zbyt długo (ok. 2 - 3 tyg), gdy zjełczeje zaszkodzi ptakom.
Zimowe dokarmianie przyciąga różne gatunki ptaków. Trudno określić skład uniwersalnego pokarmu dla wszystkich, gdyż każdy z nich lubi co innego:
  • Łabędzie i kaczki jedzą ziarna zbóż, drobno pokrojone warzywa, w trakcie surowej zimy specjalny granulat dla ptaków wodnych. Chleb (wyłącznie świeży i rozdrobniony) może stanowić tylko uzupełnienie pokarmu! Karmienie wyłącznie pieczywem (przez kilka miesięcy) prowadzi do chorób układu pokarmowego!
  • Gołębie, sierpówki, kawki i gawrony jedzą grubą kasza, pszenicę, a także czerstwe, białe pieczywo pokrojone w kostki o wielkości 1 cm.
  • Sikory jedzą surową słoninę, łuskane nasiona orzechów włoskich, słonecznika (łuskane lub w łupinach) oraz konopie.
  • Kosy i kwiczoły jedzą przekrojone jabłka, morele, mrożone owoce czarnego bzu, jarzębiny, ligustra, porzeczek, jagód, aronii, a także rodzinki i pokrojone daktyle. Należy unikać podawania suszonych owoców, gdyż pęcznieją w wolu, co w przypadku zjedzenia zbyt dużej ilości może być dla ptaka niebezpieczne.
  • Wróble i mazurki jedzą proso, drobne kasze, łuskany słonecznik.
  • Dzwońce i zięby jedzą nasiona słonecznika i konopie.
  • Trznadle jedzą proso, łuskany owies i płatki owsiane.
Ptaków nie wolno karmić produktami solonymi - t.j. orzeszkami solonymi, soloną słoniną, słonym pieczywem. Bardzo niebezpieczny jest pokarm zepsuty (np. spleśniały chleb) lub pieczywo namoczone i zamarznięte.
Nie wolno dawać ptakom nie ugotowanego pęczaku oraz innych pęczniejących w przewodzie pokarmowym ziaren i kaszy.
(na podstawie: www.zielonyogrodek.pl)

poniedziałek, 27 listopada 2017

Wyniki konkursu - zagadek na miesiąc listopad.


Tytuł "Odkrywcy tajemnic przyrody" w listopadzie z maksymalną ilością punktów (8p) oraz ocenę celującą otrzymują Franek W. z klasy 6a oraz Natalka Do. z klasy 4c 

Drugie miejsce (z ilością 7p) oraz ocenę bardzo dobrą otrzymują:  Ania W.,  Lilka G.,  Karolina L oraz Kamil K.

Gratulujemy i zapraszamy do zabawy w miesiącu grudniu.

Komunikat!
Informujemy, że jeżeli będą powtarzały się oszustwa ze strony uczestników zabawy, od miesiąca stycznia zostanie zmieniony regulamin. Niestety są wśród Was nieuczciwe osoby. Macie to traktować jako zabawę ze zdrową rywalizacją,  przy okazji trochę poszerzać swoje wiadomości, a nie uczyć się niewłaściwych zachowań. Nie takie było założenie tego "konkursu".

środa, 22 listopada 2017

Już nam coś wyrasta ....

Nasze hodowle fasolek w mini "szklarenkach" mają się bardzo dobrze.
Obserwujemy kolejne etapy rozwoju nasienia. Niektórym już wyrastają nadziemne pędy.
Obserwacje prowadzimy oczywiście dalej.
Wyniki tego co wyrosło czy wykiełkowało do dzisiaj są na poniższych zdjęciach.






piątek, 17 listopada 2017

Jak przebiega rozwój rośliny?

Zajęcia w ostatnim tygodniu upłynęły na zakładaniu innej niż zazwyczaj hodowli fasoli. Hodowlę założono w woreczkach foliowych, szczelnie zamkniętych. Czyli stworzono wewnątrz mikroklimat podobny jak w szklarni. Za podłoże użyto waty, która oczywiście została zwilżona woda. Mini szklarenki powieszono na oknach. Teraz pozostaje tylko obserwować i notować wyniki obserwacji.
Poza tym omawiana była budowa nasienia z uwzględnieniem roli poszczególnych jego elementów. A ponieważ w nasionach mogą się gromadzić różne substancje, odbyła się też prezentacja wraz z pogadanką na temat wykorzystania nasion przez człowieka.







piątek, 10 listopada 2017

Z drzewami "za pan brat".

Zajęcia w obu grupach w ostatnim tygodniu zakończyły (na razie, do wiosny) cykl zajęć poświęcony drzewom. Zajęcia terenowe, prezentacja, praca z "kartami pracy" pozwoliły w jak najlepszy sposób zapamiętać jak najwięcej cech umożliwiających rozpoznawanie naszych rodzimych gatunków drzew liściastych i iglastych.
Na koniec zadanie polegało na ułożeniu pewnej układanki. Należało dopasować cztery kartoniki do jednego gatunku: nazwa drzewa, liść/igły, gałązka, owoc/szyszka i pokrój drzewa. Była przy tym zdrowa rywalizacja i świetna zabawa połączona z edukacją.